Ochotnicze straże pożarne w Polsce mają ponad 150 letnią tradycję. Kiedy dołączyła do tego Ochotnicza Straż Pożarna w Maruszynie i kiedy należy szukać jej początków trudno jest odpowiedzieć. Według zapisków śp. Józefa Skibińskiego, Ochotnicza Straż Pożarna w Maruszynie została założona w 1942 roku, w okresie okupacjii hitlerowskiej, a w jej szeregi wstąpiło 26 członków, jednakże jesteśmy w posiadaniu kopii rachunku na zakup węży oraz delegacji Jana Strzępa na organizowany kurs strażacki przez wójta wsi Maruszyna datowany na rok 1925, tym też uznajemy ten rok jako datę założenia OSP w Maruszynie.
Istnieją dokumenty, iż w 1938 roku jednostka OSP Maruszyna jest w wykazie OSP rejonu Zakopiańskiego. Według niektórych zapisów kronikalnych oddział OSP mógł istnieć nawet wiele wcześniej - przed I Wojną Światową. Podobną informację podaje również śp. Józef Skibiński twierdząc, że "po pożarze, jaki był w roku 1914 w przysiółku Sobonie, ówczesna Rada Gminy uchwaliła zakupić sikawkę ręczną czterokołową i zorganizować Straż Pożarną." Należy przypuszczać, że rozwój powołanej wówczas OSP zakłóciła I Wojna Światowa. Przemawia za tym również notatka J. Skibińskiego, który pisze, że "strażaków zabrano na pole walki" oraz według relacji mieszkańców Maruszyny "wielu z nich trafiło na wiele lat do ruskiej niewoli" (być może w wyniku wojny polsko-bolszewickiej). Najpoważniejszym problemem w ustaleniu stanu faktycznego i prawdziwych losów przypuszczalnie zorganizowago oddziału jest brak dostępu do dokumentów z tego okresu, przede wszystkim ze względu na to, że są one w rękach prywatnych.
Józef Skibiński pisze, że po zakończeniu I Wojny Światowej "były czynione starania o zorganizowaniu oddziału straży pożarnej przez ówczesnego wójta Staszla Piotra, ale się nie powiodły".
Oficjalne informacje o zebraniu założycielskim przypadają na już wcześniej wspomniany rok 1942. Na zebraniu wybrano Józefa Skibińskiego na Naczelnika, Jana Bartoszka na Zastępce Naczelnika, Wojciecha Bartoszka na Prezesa, Franciszka Stramę na sekretarza, a Stanisława Janika na skarbnika.
Opisując działalność OSP w okresie okupacji, J. Skibiński stwierdza, że "kilku członków zostało wyznaczonych na przymusowe roboty do Niemiec, a jeden zginął w kaźni oświęcimskiej".
Początki działalności, ze względu na okupację hitlerowską były bardzo trudne. Ze składek oraz zorganizowanej kolędy zakupiono umundurowanie w postaci bluz i kaszkietówek. Straż, jak wspomniano, dysponowała już sikawką ręczną i kompletem węży, ale w 1944 roku zorganizowano składkę na zakup motopompy oraz podjęto decyzję o budowie remizy (wg. notatek J. Skibińskiego). Motopompę M-800, co prawda, udało się nabyć dopiero w 1948 "ze zdobytych pozostałości na terenach poniemieckich". Przygotowano również wówczas drzewo oraz cegłę na budowę remizy, aczkolwiek budowa nie doszła jednak do skutku, bowiem zebranie wiejskie zdecydowało, że drzewo przeznaczy na rozbudowę szkoły w Maruszynie Dolnej, a zgromadzoną cegłę na szkołę w Marusznie Górnej.
Dopiero na początku lat sześćdziesiątych zakupiono działki pod budowę remizy od Stanisława Kuspra i Stanisława Bielańskiego. Budowę rozpoczęto w 1971 roku. W 1972 remiza była w stanie surowym, zaś w latach 1973-1974 trwało skrupulatne wykańczanie budynku. Budowa zakończyła się w roku 1974 uroczystym poświęceniem i oddaniem do użytku w dniu 2 czerwca 1974r. W okresie budowy poważny wkład wniosły wpólnoty leśne oraz wszyscy mieszkańcy Maruszyny. Według wyliczeń J. Skibińskiego wartość czynów społecznych i wkładu ludności była ponad dwukrotnie większa od dotacji państwowych.
W latach nastepnych kontynuowano wykończenie remizy, gdyż w 1974 roku oddano do użytku jedynie parter. W latach osiemdziesiątych wykończono salę główną (boazerie) w remizie oraz pomieszczenie kuchenne, co umożliwiło sprawne organizowanie wesel oraz zbudowano toalety na zewnątrz budynku.
Od założenia OSP strażą kierowali jako prezesi kolejno:
W tym czasie naczelnikami straży byli:
Nie zapomniano w tym czasie o stałym uzupełnianiu wyposażenia i sprzętu strażackiego. Na początku lat sześćdziesiątych zakupiono wóz ogumiony do przewozu sprzętu strażackiego. W 1968 roku nabyto nową motopompę M-800. W tym okresie czasu przydziały węży tłocznych i ssawnych były dokonywane przez Komendy Powiatowe oraz Rejonowe, toteż, jak twierdzi J. Skibinśki w 1974 roku OSP Maruszyna mogła wybudować kilometr lini gaśniczej.
W 1975 roku OSP Maruszyna uzyskała w uznaniu wkładu w budowę remizy samochód pożarniczy ŻUK-A11, płacąc jedynie połowę ceny. Koniec lat osiemdziesiątych przyniósł ogromne zmiany polityczne i społeczne w Polsce. Zmiany te dokonały się zarówno w podstawach prawnych, sposobach działania oraz składach osobowych zarządów OSP.
W czasie Walnego Zebrania OSP w 1990 roku odwołano dotychczasowy Zarząd, a prezesem nowego Zarządu został Józef Kowalczyk, naczelnikiem Władysław Soboń, skarbnikiem Jan Zubek. Ze względu na brak dokumentacji historycznej nastąpiły próby odtworzenia historii OSP. W oparciu o prowadzone zapiski J. Skibińskiego ustalono, że żyje jeszcze 15 założycieli OSP z 1942 roku. Na wniosek ówczesnego przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, Zarząd OSP nadał:
Zaprowadzono ewidencję członków OSP oraz księgi inwentarzowe. Było to spowodowane ogromnymi zmianami prawnymi w funkcjonowaniu jednostek OSP, które na mocy ustawy uzyskały osobowość prawną i nowy statut.
W 1990 roku, z powodu wyjazdu do Niemiec zrezygnował z funkcji Prezesa Józef Kowalczyk, rekomendując na to stanowisko Stanisława Bukowskiego (Juniora), który pełni funkcję prezesa do dnia dzisiejszego.
Nowy zarząd, w pierwszym okresie swojej działalności postanowił doprowadzić budynek remizy do stanu odpowiadającego potrzebom bieżącym, a mianowicie: wykonano studnię, doprowadzając bieżącą wodę do pomieszczeń kuchennych, wykończono salę górną, w której podawano posiłki, a sala dolna była przeznaczona do tańca. Wykonano ogrodzenie remizy.
W 1992 roku odbyły się uroczyste obchody 50-lecia istnienia OSP w Maruszynie, w trakcie których członkowie-założyciele otrzymali odznaki za wysługę "50 lat". Jednocześnie zabiegano o zakup samochodu-beczkowozu, gdyż mimo zabudowania 5 zbiorników przeciwpożarowych oraz remontu zbiornika "Przy Wójciku", wieś Maruszyna nadal cierpi na brak wody. Uzyskano wówczas zapewnienie zarządu Koła nr 35 w Chicago możliwość uzyskania dotacji. W 1993 roku, decyzją Rady Gminy Szaflary, z funduszy Gminy zakupiono w kopalni węgla kamiennego "Św. Jana Kantego w Jaworznie" samochód pożarniczy STAR 244-D o pojemności zbiornika 2,5 tysiąca litrów wody, wyposażony w działko gaśnicze i autopompę. Zakup tego samochodu spowodował konieczność budowy nowego garażu.
Zarząd OSP zwrócił się wówczas z prośbą do rodaków z Ameryki o przeznaczenie obiecanej dotacji na budowę garażu. Otrzymano jednak decyzję, że pieniądze mogą być przeznaczone jedynie na zakup samochodu. Wówczas podjęto decyzję o zakupie fabrycznie nowego samochodu pożarniczego "ŻUK" w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Dzięki pomocy Gminy Szaflary oraz zgromadzonym środkom własnym i ofiarności maruszynian dobudowano dodatkowy garaż, przystosowany do ciężkich samochodów pożarniczych oraz dwie sale o powierzchni 45m2 każda i pomieszczenia kuchenne sąsiadujące z salą weselną. Jednocześnie zlikwidowano zewnętrzne ubikacje, umieszczając kabiny toaletowe wewnątrz budynku. Pod koniec grudnia 1993 roku odebrano zamówiony samochód pożarnicy "ŻUK-A-151-D", który w całości sfinansowali członkowie Koła nr 35 Związku Podhalan w Chicago. Ojcem chrzestnym samochodu był Prezes Koła Andrzej Mrożek, a chrzestną mieszkającą na ten czas w USA Helena Wilkus.
Ze względu na przemiany gospodarcze w Polsce i niskie dochody uzyskiwane z organizowanych zabaw wystąpiła konieczność przystosowania budynku remizy do nowego rodzaju prowadzonej działalności - wynajmu dla grup wypoczynkowych, oazowych i turystycznych. Wyremontowano pomieszczenie w piwnicach, adaptując go na łazienkę z trzema kabinami przysznicowymi i wanną, położono flizy w pomieszczeniach kuchennych i toaletach, stale modernizowano zainstalowane podczas rozbudowy centralne ogrzewanie.
W dniu dzisiejszym w budynku remizy ma swoją siedzibę Placówka Wsparcia Dziennego oraz sklep spożywczo-przemysłowy.
Posiadamy dwa pomieszczenia garażowe o łącznej powierzchni ponad 150m2, salę taneczną, salę jadalną, pomieszczenia kuchenne i magazynowe, toalety oraz świeżo wybudowaną oraz wyposażoną salę szkoleniową powstałą w 2019 roku jak i tzw. "Zarządówkę" wyremontowaną w 2017 roku.
Budynek remizy OSP oraz działka są własnością Gminy Szaflary. Dochody z wynajmu pomieszczeń sklepowych, dierżawy działki pod centralę telefoniczną oraz wieżę telefonów komórkowych wpływają do budżetu gminy. Przychody te wykorzystujemy corocznie na remonty i modernizację pomieszczeń. W ostatnim okresie przeprowadzono remont korytarzy, toalet oraz wcześniej wspomnianej sali szkoleniowej.
Czas nie stoi w miejscu, toteż największą wagę należy przywiązać do systematycznego uzupełniania sprzętu i wyposażenia przeciwpożarowego. Ze względu na rosnące koszty remontów i utrzymania samochodu ŻUK-A11 z 1974 roku postanowiono przekazać go dla OSP Pitoniówka, myśląc jednocześnie o wymianie samochodu STAR 244-D na bardziej nowoczesny. W 2001 roku cel udało się zrealizować z funduszy Gminy Szaflary. Zakupiono samochód pożarniczy ciężki TATRA 815 CAS za kwotę 40 tysięcy dolarów. Samochód ten posiada zbiornik o pojemnośći 8200 litrów wody oraz dwa zbiorniki na środek pianotwórczy po 400 litrów każdy, autopompę, napęd na wszystkie koła (6x6). Jest idealnym samochodem w trudno dostępnym terenie jakim jest wieś Maruszyna. Zgodnie z umową samochód STAR, jako własność Gminy został przekazany do Zaskala.
Równocześnie zakupiono dużą ilość sprzętu pomocniczego, którego wymienić tutaj nie sposób (kompresory, urządzenia rozruchowe, oświetleniowe, pompy pływające, agregaty itp.). W roku 2002 dokonanu remontu i lakierowania samochdu ŻUK, będącego darem Koła nr 35 ZPAP w Chicago.